Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2017

Nowy dywan na przedpokój

Od kwietnia zeszłego roku miałam na przedpokoju dywan wydziergany ze wzoru na serwetkę Splendid (oczywiście autorstwa Paricii Kristoffersen) i zdążył mi się on już "opatrzyć". Dlatego też wczoraj przysiadłam na cztery i pół godziny i wydziergałam nowe cacuszko ze wzoru, który od jakiegoś czasu nachalnie wyświetlał mi się na Pintreście i na Stylowych [ klik!!! ] .  Wykorzystałam tylko 10 pierwszych okrążeń z oryginalnego wzoru, resztę zaś dopełniłam słupkami. Chyba było warto :) Zużyłam chyba z 600 metrów sznurka, a dywan ma aż 140 cm średnicy. Korzystałam z szydełka 9 mm. Przez te 4.5 godziny nabawiłam się niezłych zakwasów, nie powiem gdzie :P Ale za to dywan jest ładnie ugnieciony :D

Jak sprostokątyzować owal

Powoli przyzwyczajam się do idei siateczkowego dywanu. Doszłam do wniosku, że w poprzednim egzemplarzu najbardziej przeszkadzał mi kwadratowy kształt (najwyraźniej wolę prostokątne dywany!) i... brak frędzli. Przerobiłam więc poprzedni siateczkowy dywan na prostokątny z owalnym środkiem i obowiązkowymi frędzlami, przy czym środek zgapiłam z wzoru na serwetkę znalezioną na Pintreście [ klik!!! ] . Nowe dzieło mierzy 155x200 cm (nie licząc frędzli) i zużyło 1300 metrów sznurka bawełnianego o grubości 5 mm. Użyłam szydełka 9 mm, a cała praca zajęła mi około 10 godzin.  Pierwszy raz w życiu dziergałam coś owalnego, a następnie pierwszy raz w życiu "prostokątyzowałam" coś owalnego. Owal mierzył 92x137 cm i miał dookoła 270 słupków. Gdyby podzielić długość przez szerokość, to 137/92 = około 1.489. Podobna liczba wychodzi, gdyby podzielić 81 oczek na 54 oczka. Dlatego rogi zaplanowałam co 81 i 54 oczka: Wbrew moim obawom wyszło idealnie równo!!!

Jak zrobić zaciemnienie

W zasadzie tytuł powinien brzmieć "Jak zatrzymać mężczyznę w łóżku" ! Małżonek mój cierpi na tę przypadłość, że w letnich miesiącach budzi się skoro świt, czyli o nieziemsko wczesnej porze. Ja natomiast mogłabym spać bez końca i jeżeli się budzę z własnej woli, to najczęściej z głodu lub z potrzeby udania się do toalety. Pół biedy, jeżeli Mąż wstanie wcześniej do pracy. Ale on czmycha z łóżka także w weekendy, przez co budzę się sama :( Tak wczesne wstawanie oznacza, że Mąż mój zasypia na siedząco już po 20-tej, a ja potem jeszcze długo się nudzę... Chociaż nie, przez pierwszy "tydzień wolnych wieczorów" nadrobiłam czytanie książek, napisałam zaległe maile i nadgoniłam kilka innych spraw. Szybko jednak zaczęłam tęsknić za wieczornym towarzystwem Męża.  Dlatego w końcu zaciemniłam okno w sypialni przy pomocy serwety zrobionej na drutach według wzoru Herberta Nieblinga :D Jeżeli to nie podziała na ranne budzenie Małżonka, to go chyba upaluję do kaloryfera jak koz

Jak zrobić siateczkę, a potem się nią nie zachwycać

To chyba najbardziej równy dywan, jaki kiedykolwiek zrobiłam! Zużył jakieś 1100 metrów sznurka bawełnianego o grubości 5 mm i robiłam go przez niecałe 10 godzin szydełkiem 9 mm. Mierzy on równe 170x170cm co do milimetra i ma idealne kąty proste! Za 1000 lat archeologowie będą się zastanawiać, jak ja tego dokonałam... Żartuję, spruję go najdalej za trzy tygodnie, bo mi się nie podoba (szczegóły i narzekanie poniżej). Co do środka dywanu, to zgapiłam go z serwetki znalezionej na pintereście [ klik!!! ] . Środek jest otoczony takim trójwymiarowym wałeczkiem, który zgapiłam ze wzoru "Mandala Madness" autorstwa Helen Shrimpton. O wałeczku pisałam już [ tu ] . Natomiast idealne boki i rogi osiągnęłam dzięki bardzo łatwej do zrobienia siateczce: Dookoła robiłam takie "zaczepy" trzy-oczkowe, z wyjątkiem rogów - tam zużyłam po 4 oczka. Każdy zaczep oparty chociażby tylko jedną nóżką na zaczepie 4-oczkowym również ma być 4-oczkowy. Narożne zacze