Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2023

Mały promienny dywan

W tym tygodniu machnęłam na szybko taki maciupek na przedpokój: Dywanik mierzy zaledwie 102 cm średnicy i pożarł półtora kilometra sznurka o grubości 3 mm. Cała praca zajęła mi jakieś 10 godzin. Dziergałam szydełkiem 5 mm. Mam dla Was opis, ale robiłam zdjęcia tylko do jedenastego okrążenia. Potem jeszcze pod koniec zrobiłam kilka zdjęć. Na dole wpisu znajdziecie schemat! No to zaczynamy :) Okr. 1. W magiczną pętlę robimy 7 półsłupków i ściągamy mocno pętlę. Następnie robimy ósmy półsłupek w nóżkę pierwszego półsłupka - będzie tak trochę odstawało z boku. Nie domykamy żadnego okrążenia oczkiem ścisłym, ponieważ pracujemy na spirali. Dzięki temu nie będzie widać tego ohydnego szwu na łączeniu okrążeń :) Mamy dookoła 8 półsłupków.

Baziowy lutowy skośnolistek - część 3 (okr. 50-63)

W tym tygodniu nareszcie skończymy dziergać baziowy lutowy wielolistek :) Jeżeli nie wiecie, o co chodzi, to zapraszam Was do przeczytania [pierwszej części] , w której zamieściłam instrukcje do okrążeń 1-34.

Baziowy lutowy skośnolistek - część 2 (okr. 35-49)

W tym tygodniu dalej dziergamy baziowy lutowy wielolistek :) Jeżeli nie wiecie, o co chodzi, to zapraszam Was do przeczytania [pierwszej części] , w której zamieściłam instrukcje do okrążeń 1-34.

Baziowy lutowy skośnolistek - część 1 (okr. 1-34)

Już dawno temu robiłam taki wirujący dywan  [klik! klik!] , ale nie miał on żadnego fajnego zakończenia, a że mam refleks szachisty, to dopiero teraz wpadłam na zakończenie go listkami :D Dywan mierzy zaledwie 144 cm średnicy (a celowałam w 150+) ale to dlatego, że jest bardzo gęsty i sznurkożerny. Pożarł on około 2.5 km sznurka bawełnianego o grubości 3 mm przy użyciu szydełka 5 mm. Poświęciłam na to jakieś 5 dni po 3 godziny - co razem czyni 15 godzin.