Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2018

Lotos nie daje mi spokoju

Dywanik [ "Lotos" ] według przepisu Natalii Alimpijewej nie dawał mi spokoju, więc znowu się pobawiłam tym wzorem :D Korciło mnie początkowo, żeby zrobić większy, ale miał być na przedpokój i nie mogłam za bardzo zaszaleć. Wyszło takie oto sześciokątne cudo o następujących parametrach: długość boku: 70 cm, średnica od rogu do rogu: 140 cm, średnica od boku do boku: 120 cm, ilość sznurka: około 760 metrów, waga:  3.5 kg, czas pracy: 6-7 godzin. Pierwsze okrążenie z płatków miało po 6 słupków, zgodnie z oryginalnym wzorem, ale już w kolejnych okrążeniach dałam po 8 słupków. Samouczek nakręcony przez Natalię znajdziecie na youtube: [otwórz większe w nowym oknie] Dywanik jest bardzo gęsty i nie odkształca się. Po zwinięciu w rulon, zważeniu się na zwykłej wadze razem z Małżonkiem i położeniu z powrotem na podłodze nadal był idealnie płaski :) Właśnie, gdybyście zastanawiali się, skąd wiem ile sznurka zużyłam z mojej bogatej kolekcji r

Obiecuję, że to ostatnia pufa do salonu

Kiedyś wpadła mi w oko galeria zdjęć ukazujących prawdę o małżeństwie, było to na którymś z portali ze śmiesznostkami. Jedno ze zdjęć było opisane: "Sprawdzam po kryjomu, ile poduszek dekoracyjnych mogę porozkładać po domu, zanim mojego męża trafi szlag. Na ten moment: 23" . No więc doszłam do trzech dużych puf w salonie i chyba więcej nie pomieszczę, bo Mąż zacznie w końcu zauważać zmniejszenie przestrzeni życiowej. A szkoda, bo zrobienie takiej pufy to ogromna przyjemność: Tym razem wykorzystałam wzór "Maj" autorstwa wspaniałej Jewgienii Tyczenko. Robótka ma aż 115 okrążeń, wykorzystuje 4 kolory i mierzy 103 cm średnicy. Tu macie zdjęcie oryginalnej pracy Jewgienii: A tu znajdziecie samouczki - co prawda po rosyjsku, ale za to okraszone mnóstwem zdjęć:  [ część 1 ] - okrążenia od 1 do 30, [ część 2 ] - okrążenia od 31 do 59, [ część 3 ] - okrążenia od 60 do 80, [ część 4 ] - okrążenia od 81 do 115. Już tradycyjnie wkleję Wam tu śc

Dywanik "Lotos"

Przymierzałam się ostatnio do zaczęcia dywaniku "Amazing Grace" - [ tu znajdziecie samouczki ] pisemne w różnych językach, a [ tu  znajdziecie ] rosyjskojęzyczny filmik z pierwszą częścią nakręconą przez Natalię Alimpijewę (to ta sama Natalia, która nakręciła parę filmów do moich dywanów). Ale wchodzę ostatnio na youtube'a, a tam mały przeuroczy [ dywanik Lotos ]  zaprojektowany przez Natalię :) Taki w sam raz na jeden dzień roboty. No dobrze, może dwa dni, bo ręce mi protestowały od tych wszystkich słupków reliefowych. Mocno pozmieniałam wzór od kilkunastego okrążenia wzwyż, bo chciałam uzyskać koło na przedpokój: Dywanik mierzy 115 cm średnicy i zużył około 600 metrów sznurka bawełnianego o grubości 5 mm. Korzystałam jak zwykle z szydełka 9 mm. Jest bardzo gęsty i ciężki, raczej taki w sam raz na zimę, niż na lato. Bardzo spodobały mi się płatki stworzone przez słupki reliefowe:  Między płatkami miały być oryginalnie takie listki jak we wzor

Pasiasty zygzak

Już od długiego czasu czaiłam się na [ ten przepiękny wzór ] znaleziony na portalu MyPicot i w końcu się odważyłam. O ile efekt bardzo mnie zadowala wizualnie, nigdy nie zapomnę do jakiej wściekłości mnie doprowadził! Uwierzcie mi, nie da się zrobić piętnastu słupków podwójnych w jedno oczko, jeżeli sznurek ma 5 mm grubości, a szydełko 9 mm. Nic to, spaliłam mnóstwo kalorii i mam całkiem niezłe muskuły :)  Dywan mierzy zaledwie około 115x150 cm i początkowo miał być większy, ale poddałam się z przyczyn fizycznych :P Nie mam pojęcia, ile sznurka zużyłam, bo to miał być tylko taki eksperyment. Wzór znajdziecie pod tymi linkami: opis słowny po angielsku [ klik! ] diagram w pliku PDF [ klik! ] A jak już dojdziecie do tego fragmentu, to może lepiej róbcie każdy z pięciu płatków w osobne oczko? Ja oszukiwałam i robiłam 5 płatków w 3 oczka. Dywan bardzo łatwo się odkurza, nie zaczepia się on dookoła ssawki odkurzacza mimo swoich dziur. A dzięki ażurowatoś