W tym tygodniu w zaledwie trzy dni po trzy godziny machnęłam taki cętkowany maciupek na przedpokój: Maleństwo mierzy zaledwie 96 cm średnicy - już od lat nie popełniłam czegoś tak tyciusieńkiego! Pożarł on aż 1500 m sznurka bawełnianego o grubości 3 mm przy użyciu szydełka 5 mm, jest więc bardzo sznurkożerny. Te jego cętki cudownie masują stopy, zupełnie jakby stado kotów ugniatało mi je swoimi puchatymi paputkami :)