Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2020

Kolejny filetowy dywan na stryszek

W tym tygodniu dalej ciągnę wątek dywanów filetowych :) Zrobiłam dywan podobny do [ zeszłotygodniowego ] : Mierzy on 125x200 cm i zajął mi jakieś 7 godzin pracy. Pochłonął około 1250 metrów sznurka bawełnianego o grubości 5 mm, a używałam jak zwykle szydełka 9 mm.  Mam dla Was schemat :) Dywan mierzy 80 oczek przy podstawie. Tym razem nie robiłam żadnej fikuśnej ramki z wypukłościami, bo zabrakłoby mi sznurka. Ramka składa się z trzech okrążeń: Okr. 1. Słupki pojedyncze dookoła. Na rogach dajemy po 5 słupków w jedno oczko, a na bokach po dwa słupki w bok słupka. Okr. 2. Półsłupki nawijane dookoła. W narożny słupek dajemy po 4 półsłupki. Okr. 3. Dookoła robimy oczka ścisłe w obie pętelki, a nie tylko w tylną. Jeszcze się nie nacieszyłam tymi filetami, za tydzień zrobię jakiś ogromniasty filet do salonu :)

Filetowy dywan z wypukłą ramką

Naszła mnie ochota na prosty filetowy dywan na stryszek. Ale żeby nie było tak do końca nudno, dookoła ramki dałam wypukłe kuleczki. Całość mierzy 130x170 cm. Zużyłam jakieś 1200 metrów sznurka bawełnianego o grubości 5 mm w ciągu 6-7 godzin pracy. Używałam jak zwykle szydełka 9 mm. Mam dla Was schemat :) Najpierw należy zrobić dywan właściwy (na czarno) przekładając go na drugą stronę po każdym rzędzie, a potem ramkę dookoła (na zielono) już bez przekładania. Jak otworzycie to zdjęcie w osobnej karcie przeglądarki, to powinno być większe i bardziej wyraźne. U podtawy jest 80 oczek. Lepiej rozpiszę, jak zrobiłam ramkę: Okr. 1. Robimy dookoła słupki pojedyncze. Na rogach robimy po 5 słupków w jedno oczko. Na bokach dajemy po dwa słupki pojedyncze w bok jednego słupka. Okr. 2. Tu ważne jest, żeby liczba oczek na wszystkich bokach (nie licząc tych pięciu słupków w rogu) była podzielna przez trzy. Zaczynając od rogu: robimy 5 słupków w narożny słupek, p

Listkowy dywan na przedpokój

Lubię, gdy mały dywanik na przedpokoju pasuje do [ dywanu w salonie ] , wydziergałam więc przez dwie i pół godziny takie cóś: A tak wygląda jego starszy brat: Dzieło mierzy skromne 110 cm średnicy i zużyło około 650 metrów sznurka bawełnianego o grubości 5 mm przy użyciu szydełka 9 mm. Korzystałam z tego wzoru: [ kliknij, by zobaczyć pierwszą część ] , [ kliknij, by zobaczyć drugą część ] . ale musiałam pozmieniać długości łańcuszków, bo te oryginalne były za długie! Mam dla Was schemat :) Nie okraszam go nazwą mojego bloga, bo bardzo mało pozmieniałam w oryginalnym wzorze. Korzystając ze schematu miejcie na uwadze kilka kwestii: w przedostatnim okrążeniu niektóre grupy słupków są słupkami pojedynczymi, a niektóre podwójnymi - nie przegapcie tego ! Gdybym dała wszystkie słupki jednakowej wysokości, to dywan byłby wielokątem, a nie kołem. w ostatnim okrążeniu daję po dwa słupki w jedno oczko na szczytach wszystkich listków. chciałam dor

Podnóżek z desek od piekarnika

Tak, dobrze przeczytaliście. Zrobiłam (przy ogromnej pomocy Męża) podnóżek z desek od piekarnika. Podnóżek jest mniej więcej sześcianem o boku długości 33 cm. Ciocia z wujkiem robili ostatnio remont całego mieszkania i pod koniec tego wiekopomnego wydarzenia zamówili piekarnik do zabudowy kuchennej. Piekarnik przyszedł solidnie opakowany i zabezpieczony przepięknymi, świeżymi deskami. Stwierdziłam, że ciocia będzie przecież palić w tym piekarniku prądem, a nie drewnem, więc wysępiłam od niej deski z zamiarem przerobienia ich na coś artystycznego :D Mąż najpierw podwoił liczbę desek, a potem mi je poskręcał wkrętami do drewna. Następnie dorwałam wypalarkę do drewna i powypalałam wzorki - początkowo tylko w czterech nóżkach. Żeby wypalarka mi się nie ślizgała na drewnie, najpierw wyryłam dość płytko wzorki przy pomocy linijki i dłuta. Ale tego wyrycia niestety nie widać na zdjęciach: Potem mąż poskręcał podnóżek już do końca, zamontowałam namiastkę