Od kiedy w zeszłym roku zrobiłam [ "Walc Ciem" ] na podstawie serwetki autorstwa Lennuss, regularnie śledzę dziennik tej dziewiarki na portalu [ spletenie.ru ]. No i wpadł mi w oko jej "Lotos". Trochę musiałam pozmieniać, ale ostatecznie wyszło mi takie cóś:
Dywan mierzy 190 cm średnicy i zajął mi jakieś 10-11 godzin pracy w ciągu jednego dnia. Zużył półtora kilometra sznurka bawełnianego o grubości 5 mm przy pomocy szydełka 9 mm.
Oryginalny wzór jest opisany po rosyjsku, ale na szczęście został okraszony mnóstwem zdjęć i schematów :) Samouczki znajdziecie pod tymi linkami:
Wprowadziłam sporo zmian. Oryginalny środek zawierał takie śliczne zakładki, o które potykałabym się i zahaczałabym odkurzacz. Zamiast tego zrobiłam środek z wykorzystaniem mojego ulubionego ściegu, czyli szyszeczek z trzema narzutami:
Potem zmieniłam trochę boki płatków. W oryginale powstawały one z trzech słupków pojedynczych razem, ale niektóre z tych słupków były reliefowe i praca szła mi zbyt powoli. Zastąpiłam te trzy słupki razem szyszeczkami o dwóch narzutach:
Trzymałam się oryginalnego wzoru do 29-go okrążenia, a potem dorobiłam okrążenie z szyszeczek i spiralną ramkę.
Na pewno zrobię jeszcze wiele dywanów na podstawie wzorów Lennuss :)
Piękny!😍
OdpowiedzUsuń