Letnie serwety

W to lato wydziergałam 4 serwety: dwie małe, dwie duże, dwie szydełkiem i dwie na drutach. Nie, razem to nie będzie osiem :P 

Najpierw zrobiłam na drutach to cudo:

Jest to wzór o wiele mówiącej nazwie "Modell 22" z czasopisma "Diana Special – D 676 Strickdeckchen" wydanego w 1999 roku. Serwetę, mimo że powinna być okrągła, zablokowałam do rozmiarów 130x110 cm, ponieważ mam prostokątny stół. Zużyłam około 375 gramów kordonka "Madame Tricote Camilla" i do tego najpierw druty 2.75 mm, potem 3.5 mm, a potem 3 mm. Mam jeden zestaw pięciu drutów obustronnych o grubości właśnie 2.75 mm i do tego 3 pary drutów połączonych żyłką - najkrótsze z nich mają 3.5 mm grubości, a pozostałe 2 pary mają po 3 mm grubości. Mimo przesiadania się na druty o różnej grubości, wzór pozostał bardzo równy, ale może to rozciągnięcie i zablokowanie na mocno tak podziałało. Nawet nie macie pojęcia, jak trudno jest kupić kilka zestawów drutów o różnej długości żyłki i tej samej grubości. A już prawie nikt nie robi drutów z krótką żyłką :( Chlip!

Kolejną serwetką zrobioną na drutach było to maleństwo:

Jest to model "305/11" z czasopisma "Burda Special, 305: Alles aus Garn: Kunststricken Folge 2" wydanego w roku 1974. W innych czasopismach serwetka ta nosi nazwę "7014/09A Grosses Achteckiges Deckchen", co absolutnie nie ratuje sytuacji... Ten konkretny egzemplarz mierzy 52 cm średnicy, o ile w ogóle można mówić o średnicy ośmiokątu :|

Ogromną większość serwet robionych na drutach zaprojektował w połowie ubiegłego wieku  niejaki Herbert Niebling. Poczytajcie o nim w [ Wikipedii ] :) 

Dużo bardziej od poprzedniej serwetki spodobała mi się serweta Gantari, zaprojektowana przez Indonezyjkę - Skolastikę Kusumę Wardani. Mój egzemplarz ma 72 cm średnicy:

Samouczek do tego wzoru znalazłam na youtubowym kanale "cc crochet" i chyba odbyło się to z pogwałceniem praw autorskich :|

Z resztek machnęłam w jeden dzień serwetkę "Tesla", zaprojektowaną przez Viktorię Gul. Robiłam już kilka dywaników z tego wzoru i muszę przyznać, że na grubym sznurku wygląda to o wiele bardziej imponująco:

No nijak nie potrafię blokować takich maciupków (36 cm średnicy) do kształtu idealnego koła. Wzór na "Teslę" znajdziecie za darmo na Ravelry [ klik! ].

Tak podsumowując moje zachwyty i rozczarowania, to wynika z nich, że nie podobają mi się malutkie i szybkie prace, co wyjaśniałoby, dlaczego poszłam w dywany :P