Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2015

Jarmark Dominikański

Ten wpis miał ukazać się wczoraj, ale rzeczywistość jarmarczno-dominikańsko-pogodowa trochę mnie przytłoczyła (zwłaszcza ta pogodowa część...). W każdym razie, wystawiłam moje dywany tak po koleżeńsku i na doczepkę na stoisku współdzielonym przez  [ mi.mo ]  i [ artesanias ]  w ramach 755-go Jarmarku Dominikańskiego :) Nie, ta pani na zdjęciu, to nie ja. Stoisko znajduje się w Gdańsku przy ulicy Grobla II niedaleko wejścia do sklepu z zabawkami.  Są jeszcze Groble I, III i IV - to taka zaszłość historyczna, możecie sobie poczytać w Wikipedii :) Na stoisku będziecie mogli się zaopatrzyć w dywaniki i inne rzeczy od 25 lipca do 16 sierpnia od 10:00 do 20:00. Co przygotowałam na jarmark? Długo nad tym myślałam i w końcu doszłam do wniosku, że ewentualni klienci raczej nie będą chcieli kupować 8-kilogramowych puf, a potem z nimi paradować w tłumie przez kilka godzin odwiedzając inne stoiska. Niewiele też osób zdecydowałoby się kupić dwumetrowy dywan o podobnej wadze.

Nowy dywan do salonu

Zima skończyła się już dawno temu, a ja w ferworze przygotowań do Jarmarku zapomniałam przerobić mięsisty zimowy salonowy dywan na bardziej letni ażurowy. W tym tygodniu sprężyłam się jednak i popełniłam takie oto dzieło o średnicy 234 cm: A tak powstawał krok po kroku: Bardzo miło się po nim chodzi w upale, czuć pod stopami chłodną podłogę, a ażurowy wzór fajnie masuje stopy :) Wzór, który oryginalnie miał być serwetką, znalazłam w czeluściach internetu. Zapewne pochodzi z jakiegoś amerykańskiego czasopisma szydełkowego, niestety nie udało mi się odgadnąć jego tytułu. Wpisanie w google nazwy serwetki też nic nie dało. W każdym razie, poniższe trzy zdjęcia nie są moje: Nie przerobiłam całego wzoru, trzymałam się go wiernie tylko do 23-go okrążenia. Potem zaczęło mi braknąć podłogi w salonie i musiałam zacząć kombinować, jak by tu zakończyć: Jak zwykle korzystałam ze sznurka bawełnianego - kiedyś miał 5 mm grubości, ale był już prz