Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2017

Rosyjska ekranizacja zielonej mandali

W życiu nie myślałam, że dożyję czasów, gdy ktoś będzie chciał zekranizować moje dzieło! A tymczasem na początku grudnia zeszłego roku napisała do mnie Natalia Alimpijewa (czyli  Наталья Алимпиева ) z zapytaniem, czy może nakręcić serię filmów pokazujących szydełkowanie [ tego dywanu ] krok po kroku: Natalia pochodzi z Samary, ale mieszka w Moskwie i prowadzi na youtubie kanał [ Club MK ] , na który wrzuca samouczki pokazujące krok po kroku jak wydziergać różne rzeczy, nie tylko dywany: Natalia prowadzi też stronę [ http://Club-MK.ru ] . U góry po prawej stronie w polu z lupką możecie wyszukać wpisy zawierające wyrażenie "Вяжем вместе" - czyli "dziergamy razem", albo możecie też wejść na stronę [ http://club-mk.ru/category/vyazannye-kovry-iz-shnura/ ] i pokażą Wam się wszystkie filmy samouczkowe na temat dywanów! Takie filmy są bardzo przydatne nawet wtedy, gdy nie znacie języka, bo wszystko wyraźnie na nich widać. A i języka obcego można pr

Jak zrobić trójwymiarowy rancik?

Zamarzyła mi się ostatnio zimowa dywanowa mandala w kolorach ecru i szarym, koniecznie w dziurki. Poświęciłam więc około 20 godzin na wyszydełkowanie tego oto dywanu: Dzieło jest kwadratem o boku 170 cm, zużyłam na nie około 1300 metrów sznurka bawełnianego w kolorze ecru i tak pi razy drzwi 500 metrów sznurka szarego. Wszystkie sznurki miały grubość 5 mm, a korzystałam z szydełka 9 mm.  Jeszcze bardziej od zimowej mandali chciałam po prostu odtworzyć dwa fikuśne fałdko-ranciki (jeden okrągły i jeden kwadratowy) które podpatrzyłam w zeszłym roku we wzorze na [ Mandala Madness ] autorstwa Helen Shrimpton :)  Jak się robi taki rancik: 1. Robimy okrążenie półsłupków (zwykłych, nie nawijanych). Jeżeli dywan ma rogi, to na rogu robimy po trzy półsłupki w jedno oczko. 2. Następnie okrążenie słupków podwójnych, ale tylko w przednią pętelkę tych półsłupków, co są pod spodem. Tylna pętelka ma pozostać wolna! Jeżeli dywan ma rogi, to na rogach

W poszukiwaniu szarości

Wiem, wiem, znowu mi napiszecie w komentarzach pod tym postem i na facebooku, że po co pruć takie dzieło, że Wy byście nie mogły, itd. No więc powtarzam po raz wtóry, że sznurek nie lubi leżeć bezczynnie i cieszy się, gdy się go ponownie wykorzystuje :P A poza tym, wymyśliłam sobie nowy dywan-mandalę i desperacko potrzebuję tego szarego sznurka, który był na samym środku [ poprzedniej mandali ] . Żeby się dobrać do szarości, przerobiłam zewnętrze mandali na [ dwa koła ] o średnicach 130 cm i 100 cm. Myślałam początkowo o jednym kole, ale kolory jesienne jakoś mi się gryzą z fioletem. Robota zajęła mi ze dwa dni, używałam tradycyjnie szydełka 9 mm. Dywany zawierają sznurek bawełniany, bistorowy, poliestrowy oraz "włóczkę" Zpaghetti. Zapomniałam już, jak bardzo uwielbiam robić gładki dywan kolisty, nie wymaga on ode mnie żadnego umysłowego wysiłku i bardzo mnie wycisza :) Mam ochotę zrobić jeszcze kilka takich kółek!

Dziurkacz w łezki

Jak być może już zauważyliście, mam słabość do dywanów w dziurki. Symetryczne dziurki nie stanowią może jakiegoś wielkiego wyzwania, ale dziurki w kształcie łezki dały mi trochę popalić i obiecuję, że już nigdy nie będę się w nie bawić: Miałam sporo problemów z tym dywanem! Ciężko jest obdziergać dookoła niesymetryczne otwory w taki sposób, żeby po kilku okrążeniach brzeg dywanu był z powrotem kolisty :( Udało mi się to dopiero na końcu, gdy już kończył się sznurek. Poza tym, musiałam w wielu miejscach przerabiać razem kilka oczek lub robić słupki podwójne. Różne rodzaje ściegów położone obok siebie rozciągały dywan na różne sposoby, przez co wybrzuszał się on brzydko... I nawet ugniatanie moim ciężkim kuprem podczas dziergania nie rozplaskało tego dywanu dostatecznie.  A jak się robi takie łezkowate dziurki? Właśnie tak:  Dywan waży 6.5 kg mierzy 180 cm średnicy i zużył około 1300 metrów sznurka o grubości 5 mm. Robiłam go szydełkiem 9 mm przez jakieś 7-8