Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2014

Imieninowa pufa

W tym tygodniu nie zrobiłam prawie nic, co nadawałoby się do pokazania w całości. A to dlatego, że " gdzie projektów sześć, tam nie ma komu robić ". No dobrze, może nie sześć, ale na pewno cztery. Między innymi: robiłam zdjęcia do schematu [ dywanu adwentowego ] (zaczynamy już w najbliższy poniedziałek!!!), a Mąż kręcił filmiki trudniejszych fragmentów. Na filmach miało być widać głównie moje ręce, ale czasem bonusowo trafi się noga lub... okulary. dorobiłam trochę więcej gwiazdek na przedpokój, ale nadal brakuje mi ich jeszcze jakiś milion pięćset sto dziewięćset...   wydziergałam dwie z czterech zaplanowanych poduszek i już zabierałam się za trzecią poduszkę, gdy kurier przyniósł sznurki na pufę z butelek, którą moja Mama zapragnęła posiadać z okazji swoich nadchodzących imienin: Jak zrobić samą pufę pisałam już [ tutaj ] , o wiele większą frajdę sprawia jednak wydzierganie pokrowca :) Kazdy bok pufy ma ten sam liściasty wzór Embossed Twinin

Nowoczesność w domu i zagrodzie

Grzebałam ostatnio po internecie w poszukiwaniu oprogramowania tworzącego schematy na druty, a znalazłam przypadkiem program [ SymblCro ]  do rysowania schematów szydełkowych! Program ze wszystkimi opcjami jest płatny, można jednak ściągnąć darmowe demo na samym dole [ tej strony ]  - kliknijcie na ikonkę czegoś szarego z czerwoną strzałką. Od razu pobawiłam się we wklikiwanie schematów na gwiazdki, które obecnie dziergam na drzewo w przedpokoju. Na razie w większości wisi na nim jeszcze jesień. Program nie przypadł mi do gustu, a użerałam się z nim aż dwie godziny! Przede wszystkim, trzeba ręcznie celować ze ściegami, żeby wyszło w miarę równo. Hmmmm.... No więc, efekty widać dość wyraźnie na pierwszym zdjęciu :D Nie znalazłam nigdzie opcji zapisania schematu w postaci pliku graficznego - ale może dlatego, że jest to tylko wersja demo. Zamiast tego, program zapisuje schemat do pliku o rozszerzeniu *.pat - podejrzałam jego zawartość w notatniku: Ściegi podane są jako

Będzie się działo :)

Na początku tego roku umiałam zrobić na szydełku łańcuszek, półsłupki i słupki, nie do końca zresztą znając ich nazwy. Potem, w zasadzie znienacka, przedziergałam kilkadziesiąt kilometrów sznurka ucząc się nowych wzorów. Jako że doświadczeniem warto się dzielić, zrobiłam w tym tygodniu przaśno-jarmarczny "dywan adwentowy" wykorzystujący najfajniejsze (moim zdaniem) wzory i techniki, jakich nauczyłam się przez ostatnie miesiące. Dywan mierzy 135 cm średnicy, ma 31 okrążeń i zużył 850 metrów sznurka bawełnianego o grubości 5 mm. Użyłam szydełka o grubości 10 mm i cała praca zajęła mi jakieś 10 godzin. Przez pierwsze 24 dni grudnia będę udostępniać schemat tego dywanu po kawałku - jedno lub więcej okrążeń dywanu dziennie - wraz ze zdjęciami i filmikami pokazującymi co trudniejsze fragmenty. To będzie taki kalendarz adwentowy dla dziewiarek i kokoszek domowych :) Jeżeli więc chcecie się wyciszyć przez jakieś pół godziny dziennie, wydziergać własnoręcznie dywan, zdo

Mały dywanik do łazienki

Trochę się ostatnio lenię, ale wczoraj poświęciłam 5 godzin na zrobienie na drutach małego dywanika do łazienki. Chyba po raz pierwszy wykorzystałam ażurowy wzór zamiast moich ukochanych warkoczy. Dywanik mierzy 51x58 cm, waży 800 g i zużył 170 metrów sznurka. Zrobiłam go na drutach 5 mm ze sznurka o takiej samej grubości, splot jest więc dosyć ciasny. Użyty przeze mnie wzór pochodzi z książki "A Second Treasury of Knitting Patterns" (str 321) autorstwa Barbary Walker i w oryginale nosi nazwę "Scrolls", czyli po naszemu "Zwoje". Motyw liczy 31 oczek i 56 rządków, ale ja dodałam jeszcze po 7 oczek po bokach i po 10 rządków pod i nad wzorem. Dywanik rolował się po bokach, więc go obrębiłam dookoła półsłupkami nawijanymi, w narożnikach dałam aż 4 w jedno oczko. I właśnie wtedy odkryłam, że chyba pominęłam jeden rządek :D Mam jednak nadzieję, że nie przegapiłam żadnego szczegółu w poniższym tłumaczeniu wzoru (sprawdziłam aż cały jeden raz!). Będziem

Warkoczowe szaleństwo

Wydziergałam ostatnio kilka dywanów do małego pokoju, ale w końcu odezwała się we mnie potrzeba stworzenia małego warkoczowego dywanika z frędzlami. Większe dywany nie zdawały egzaminu, jako że w małym pokoju mieszkają nasze rowery - czasem się przemieszczają i lubią przy tym zahaczyć o dywan i niepostrzeżenie wytrzeć o niego zapiaszczone koło. Po prostu potrzebowałam czegoś małego i prostokątnego, takiego w sam raz do położenia przed kanapą. Cała praca zajęła mi około 10 odcinków serialu Homeland , czyli jakieś 8-10 godzin (nie wiem dokładnie ile, fabuła mnie wciągnęła...). Dywan mierzy 90x115 cm, a z frędzlami nawet 135 cm. Waży 2.65 kg i zużył zaledwie 550 metrów sznurka. W całej tej dzierganinie najbardziej spodobał mi się warkocz prawo-lewy, jego wzór zaczerpnęłam z portalu  [ ABC robótek na drutach ] . Jest łatwy, prosty i przyjemny  :) Mam teraz straszną ochotę popełnić jakiś długi chodniczek ażurowy na drutach, ale z ażurowych wzorów jestem słaba. Jutro zrobię

Eksperymenty

Nie zrobiłam w tym tygodniu nic porywającego, ani nawet ładnego. Cały czas eksperymentowałam z dwukolorowymi dywanami. Najpierw próbowałam robić je na drutach używając dwóch kolorów sznurka o grubości 5 mm, ale dzianina miała wiele nierówności wynikłych ze złego napięcia sznurka z lewej strony. Po lewej - [ klempa ]  przypominająca psa (włóczka, 30x15 cm), po prawej kawałek sprutego już dywanu o szerokości około metra. Jednym słowem, porażka na całej linii :D Następnie wydziergałam na drutach dywan jednokolorowy, na którym próbowałam wyszywać krzyżykowo innym kolorem. Z daleka może i uszłoby, ale z bliska widać było wiele nierówności. Już kilka miesięcy temu kombinowałam z [ wyszywaniem ] , ale dzierganie wielkiej połaci na szydełku tunezyjskim okazało się torturą, stąd pomysł z kanwą robioną na drutach. Podczas poszukiwań kolorowych wzorów natknęłam się na przepiękne schematy haftu krzyżykowego. Może się to komu przyda na długie jesienne wieczory: folkowe wzory znale