Cały tydzień spędziłam na nauce robienia warkoczy na szydełku. Szydełkuję około 3 razy szybciej niż robię na drutach, ubzdurałam więc sobie, że nauczę się robić "szybsze" warkocze, dzięki czemu zrobienie dywanu warkoczowego potrwa 8 godzin zamiast 24, a ja zdobędę sławę, pieniądze i dozgonną wdzięczność całej ludzkości :D Nie mogłam się bardziej mylić! Warkocze na szydełku to mordęga, która przeważnie daje dosyć nierówne i kanciaste efekty. Po wielu próbach spodobał mi się właściwie tylko jeden podwójny warkocz. Do zrobienia warkocza będziemy potrzebować dwa dosyć rzadko używane ściegi, które na dodatek chyba nie mają polskiej nazwy (a przynajmniej nie znalazłam takowej): - front-post double crochet (w skrócie: fpdc ), czyli "przednio-nóżkowy słupek", - back-post double crochet (w skrócie: bpdc ), czyli "tylno-nóżkowy słupek". Obydwa te ściegi wymagają przewleczenia szydełka z obu stron (czyli tak jakby dookoła) słupka. Przedstawiłam je na o...