Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2018

Takie tam wiosenne pitu-pitu

Nie ma żadnych szans na to, żebym w tym miesiącu wyrobiła się z kolejnym dywanem. Aby jednak kontynuować chlubną (szesnastomiesięczną już!) tradycję publikowania czterech wpisów miesięcznie, postanowiłam zapchać ten wpis różnymi drobiazgami, które popełniłam przez ostatnie miesiące :) Mały dywanik do sypialni Jest tak mikroskopijny, że nie zasługuje na osobny wpis. Mierzy tylko 80 cm średnicy i zużył 300-400 metrów sznurka bawełnianego o grubości 5 mm. Wzór nosi dumną nazwę "Doily #5" (po naszemu: "Serwetka #5"), a zaczerpnęłam z publikacji "Leisure Arts #3494: Pineapple Gallery" autorstwa Patricii Kristoffersen. Ubranko na tablet, który udaje czytnik do książek Tu muszę Was ostrzec, że jako mała dziewczynka nigdy nie przechodziłam różowo-księżniczkowej fazy rozwoju i teraz na stare lata to nadrabiam :D Dlaczego czytam książki na tablecie, a nie na czytniku? Otóż parę lat temu kupiliśmy tablet z myślą o zamontowaniu go na lodówce

Harmonia pośród kwietniowego chaosu

Prawie dokładnie [ rok temu ] popełniłam mały szary dywanik na podstawie kawałka wzoru "Harmony" zaprojektowanego przez Patricię Kristoffersen. Tym razem zapragnęłam nieco większej wersji, do której użyłam pierwszych 16-17 okrążeń wzoru z 30.  Dywan robiłam ponad tydzień, bo byłam bardzo zajęta w tym miesiącu. Nie miałam czasu nawet na przysłowiowe podrapanie się po tyłku, chociażby szydełkiem! Normalnie takie maleństwo powinno mi zająć około 5 godzin pracy... Najbardziej podoba mi się ten witrażowy środek wykończony listkami :) Mimo dziur w środku, dywan bardzo łatwo daje się odkurzać. Nowa żółta wersja ma 125 cm i zużyła około 600-650 metrów sznurka bawełnianego 5 mm. Korzystałam jak zwykle z szydełka 9 mm. Cały wzór znajdziecie w publikacji "Leisure Arts #2879: Absolutely Gorgeous Doilies" lub w "The Best of Patricia Kristoffersen" . 

Takie tam krzywe, bo sznurka zabrakło

W katalogu z rzeczami-do-zrobienia już od dawna miałam odłożony [ ten wzór ] . Pozmieniałam go jednak trochę: pozbyłam się licznych pikotek, gdyż nie wychodzą one zbyt ładnie z grubego sznurka, jako środek dałam gładkie koło (oryginalnie było tam mnóóóstwo pikotek!) jako wypełnienie między ośmioramienną gwiazdą i brzegiem koła dałam słupki pojedyncze, a nie jakąś ażurową siateczkę. Wyszedł mi dywan o średnicy 200 cm. Zużyłam na niego 1400 metrów sznurka bawełnianego o grubości 5 mm, a cała praca zajęła mi 3 dni po 3-4 godziny dziennie. Używałam szydełka 9 mm.  Nie jestem do końca zadowolona z efektu - zabrakło mi sznurka tak na 2 lub 3 okrążenia i brzeg jest przez to nierówny :( Także dywan ten nie poleży za długo. W maju planuję jeszcze jedną bardzo ozdobną pufę z wierzchem według wzoru Jewgienii [klik! klik! klik!] , więc dla kontrastu wydziergam sobie dwa zupełnie gładkie koliste dywany z samych słupków. Mimo swej ażurowatości, dywan bardzo wygodnie si

Wesołych Świąt :)

Kochani, Życzę Wam pogodnych, smacznych i inspirujących  Świąt Wielkiej Nocy. Oby wiosenna pogoda wyzwoliła w Was  pokłady niespożytej energii i twórczości :) Wasze Magic Carpet Studio