Ach, to dziś jest ten dzień, w którym zaczniemy dzierganie dywanu kalendarzowo-adwentowego odliczającego dni do Zimy :) W tym roku postaram się dogodzić Każdemu i tak przemyślałam dywan, żeby odpowiadał różnym warunkom materialnym, czasowym i metrażowym. Można na niego zużyć 400 lub 800 lub 1200 lub 1600 lub 2000 metrów sznurka bawełnianego o grubości 3 mm przy użyciu szydełka 5 mm:
Codziennie będę udostępniać po kilka kolejnych okrążeń, tak żebyście mogli się zrelaksować przez jakieś 30 minut dziennie. I tak:
- w pierwszym tygodniu grudnia przerobimy okrążenia od 1 do 26,
- w [ drugim tygodniu ] przerobimy okrążenia 27-39,
- w [ trzecim tygodniu ] przerobimy okrążenia 40-47.
Oczywiście nie trzeba lecieć z pracy z wywieszonym ozorem na to całe dzierganie - w internetach nic nie ginie i ten samouczek będzie dostępny po wsze czasy :) Można więc przysiąść i wydziergać dywan w jeden weekend w jakiejś mniej lub bardziej odległej przyszłości. Ba, nie trzeba nawet robić dywanu! Można na podstawie mojego wzoru wydziergać np. serwetkę z cieniusiego kordonka albo pokrowiec na poduszkę z resztek włóczki.
Do dziergania potrzebny więc będzie sznurek/włóczka/kordonek, do tego szydełko prawie dwa razy grubsze od sznurka/włóczki/kordonka oraz miejsce na podłodze:

Dywan trzeba wysiadywać (najlepiej własnym) kuprem podczas dziergania, przesiadając się co jakiś czas. Dzięki temu dywan będzie równy i płaski, a Wy będziecie się mogli oszukiwać, że to dobry fitness dla kupra :)
W tym roku będziemy korzystać z następujących ściegów:
Oprócz tego mam jeszcze dla Was ze dwa triki. Po pierwsze, każdy dywan zaczynam od magicznej pętli. Tu macie filmik z zeszłego roku:
W tym roku nie kręciłam już nowego filmiku z magiczną pętlą, no bo ile można... Jeżeli bardzo nie lubicie magicznej pętli, to możecie zacząć od zrobienia kilku (pojęcia nie mam ilu - może ośmiu?!) oczek łańcuszka domkniętych oczkiem ścisłym.
Drugim trikiem są fałszywe słupki :) W dawnych czasach, jeżeli okrążenie miało się zacząć od słupka, to był on udawany przez 3 oczka łańcuszka. Nie róbmy już tak, bo to straszny obciach! Dwa lata temu nakręciłam filmik o fałszywym słupku:
Podobnie można udawać słupki reliefowe, a także podwójne, potrójne, itd...
Powiedziałam, co wiedziałam, zatem zaczynamy!!!!
Środa, 1. grudnia
Dzisiaj zrobimy aż 5 okrążeń!
Okr. 1. W magiczną pętlę robimy 24 słupki podwójne. Pierwszy z nich może być oczywiście udawany przez 4 oczka łańcuszka. Jeżeli nie lubicie magicznej pętli, to zróbcie pętlę z ośmiu dosyć ciasnych oczek łańcuszka. Uwaga: okrążenia nie zamykamy oczkiem ścisłym, bo zaraz będziemy robić słupki reliefowe tylne i nie wyglądałoby to za dobrze. Po prostu przeciągnijcie całą pętelkę na lewą stronę tak, jak to pokazuję na zdjęciu. Mamy dookoła 24 słupki podwójne.
Okr. 2. Powtarzamy dookoła 24 razy: {reliefowy tylny słupek pojedynczy, jedno oczko łańcuszka}. Okrążenie możemy domknąć oczkiem ścisłym. Mamy dookoła 48 oczek, z czego połowa to słupki reliefowe, a połowa to oczka łańcuszka.
Okr. 3. Robimy jedno oczko łańcuszka, żeby zacząć okrążenie z odpowiedniej wysokości, a następnie powtarzamy dookoła 24 razy: {szyszeczka o 3 narzutach dookoła słupka reliefowego, półsłupek w oczko łańcuszka}. Okrążenie możemy domknąć oczkiem ścisłym. Szyszeczka już była mnóstwo razy, ale na wszelki wypadek macie filmik :)
Mamy dookoła 48 oczek, z czego połowa to szyszeczki, a połowa to półsłupki.
Okr. 4. Powtarzamy dookoła 48 razy: {słupek pojedynczy, oczko łańcuszka}. Okrążenie domykamy oczkiem ścisłym. Mamy dookoła 96 oczek: na zmianę słupki i oczka łańcuszka.
Okr. 5. W zasadzie powtórzymy teraz trzecie okrążenie. Robimy jedno oczko łańcuszka, żeby zacząć okrążenie z odpowiedniej wysokości, a następnie powtarzamy dookoła 48 razy: {szyszeczka o 3 narzutach dookoła słupka pojedynczego, półsłupek w oczko łańcuszka}. Okrążenie domykamy oczkiem ścisłym. Mamy dookoła 96 oczek: na zmianę szyszeczki i półsłupki.
Czwartek, 2. grudnia
Dzisiaj tylko 4 okrążenia, bo obwód rośnie wraz z oddalaniem się od środka dywanu.
Okr. 6. Dookoła robimy półsłupki nawijane w każde oczko – łącznie 96 razy. Nie domykamy okrążenia oczkiem ścisłym, bo za chwilę będzie ścieg reliefowy tylny. Zamiast tego przeciągamy pętelkę podobnie jak na koniec pierwszego okrążenia. Mamy dookoła 96 półsłupków nawijanych.
Okr. 7. Dookoła robimy reliefowe tylne słupki pojedyncze – łącznie 96 razy. Okrążenie domykamy oczkiem ścisłym. Powstał rancik z 96 reliefowych tylnych słupków pojedynczych.
Okr. 9. Powtarzamy dookoła 12 razy:
- 3 słupki podwójne w szczyt szyszeczki,
- w oczko łańcuszka robimy 1 słupek podwójny i 2 słupki pojedyncze,
- teraz będziemy pracować na słupkach reliefowych z okrążenia nr 7 – tam między szyszeczkami jest 7 wolnych słupków. I tak: na drugim robimy reliefowy przedni półsłupek nawijany, na trzecim reliefowy przedni półsłupek, czwartego nie ruszamy, na piątym reliefowy przedni półsłupek i na szóstym reliefowy przedni półsłupek nawijany,
- potem w oczko łańcuszka robimy 2 słupki pojedyncze i 1 słupek podwójny.
Piątek, 3. grudnia
Dzisiaj znowu 4 okrążenia - skończymy pierwszą warstwę płatków i zaczniemy kolejną.
Okr. 10. Przechodzimy oczkiem ścisłym do środkowego słupka podwójnego na płatku i powtarzamy 12 razy:
- 2 słupki pojedyncze w środkowy słupek podwójny, 3 oczka łańcuszka, oczko ścisłe w drugi słupek (właśnie zrobiliśmy pikotkę!), jeszcze jeden słupek pojedynczy w ten sam środkowy słupek podwójny,
- 3 słupki pojedyncze w kolejne słupki,
- 3 słupki pojedyncze w ostatni słupek na oczku łańcuszka,
- reliefowy przedni półsłupek na niewykorzystanym (czwartym z grupy siedmiu) słupków z okrążenia nr 7,
- 3 słupki pojedyncze w pierwszy słupek na oczku łańcuszka,
- 3 słupki pojedyncze w kolejne słupki.
Okrążenie domykamy oczkiem ścisłym, przechodzimy oczkami ścisłymi aż pod pikotkę i przeciągamy pętelkę przez środek pikotki na lewą stronę robótki. Mamy dookoła 12 skończonych płatków z pikotkami na szczytach. Te pikotki potem posłużą do rozplaskania płatków i zamocowania ich do dywanu, żeby się o nie potem nie potknąć.
Dorysowałam kolejne okrążenie do schematu:
Okr. 11. To okrążenie zrobimy na lewej stronie, czyli pod robótką. Będzie to taka "podpórka" na kolejną warstwę płatków. Najpierw robimy 6 oczek łańcuszka i przymocowujemy się półsłupkiem do szczytu szyszeczki z 8-go okrążenia na lewej stronie robótki, tak aby nie było widać tego przymocowania po prawej stronie. Powtarzamy 12 razy: {7 oczek łańcuszka, półsłupek na lewej stronie robótki nad szyszeczką}. Okrążenie domykamy oczkiem ścisłym. Mamy pod spodem robótki 12 łuków po 7 oczek łańcuszka, łuki są mocowane półsłupkami nad szyszeczkami.
- półsłupek w słupek zrobiony na półsłupku,
- jeszcze 2 półsłupki na kolejnych dwóch słupkach,
- 2 oczka łańcuszka,
- szyszeczka dookoła środkowego (czwartego z siedmiu) słupka,
- 2 oczka łańcuszka,
- pomijamy kolejny słupek za szyszeczką, 2 półsłupki w kolejniejsze dwa słupki.
Okrążenie domykamy oczkiem ścisłym. Mamy 12 zaczątków nowych płatków, czyli szyszeczek pooddzielanych przez ooxxxxxoo.
Sobota, 4. grudnia
- półsłupek w środkowy (trzeci z pięciu) półsłupek,
- w 2 oczka łańcuszka robimy: 3 słupki pojedyncze i 2 podwójne,
- 3 słupki podwójne w szczyt szyszeczki,
- w 2 oczka łańcuszka robimy: 2 słupki podwójne i 3 pojedyncze.
- półsłupek w pikotkę z 10-go okrążenia,
- półsłupek nawijany w drugi słupek reliefowy,
- robimy 4 razy: [szyszeczka dookoła kolejnego słupka reliefowego, 2 półsłupki nawijane w jeszcze kolejniejszy słupek reliefowy],
- szyszeczka dookoła trzeciego od końca słupka reliefowego,
- półsłupek nawijany w przedostatni słupek reliefowy.
- reliefowy przedni półsłupek dookoła półsłupka,
- 6 słupków pojedynczych (pierwszy z nich w pierwszą szyszeczkę),
- na środkowej szyszeczce: 2 słupki pojedyncze, 3 oczka łańcuszka, oczko ścisłe w drugi z tych słupków (znowu zrobiliśmy pikotkę!), jeszcze jeden słupek pojedynczy w szczyt tej szyszeczki,
- 6 słupków pojedynczych – ostatni na ostatniej szyszeczce.
Niedziela, 5. grudnia
- reliefowy przedni półsłupek nawijany za półsłupek na pikotce,
- 6 oczek łańcuszka,
- półsłupek w szczyt środkowej szyszeczki z 16-go okrążenia - po lewej stronie robótki,
- 6 oczek łańcuszka.
- 3 słupki podwójne w szczyt szyszeczki,
- w łańcuszek dwuoczkowy: 1 słupek podwójny i 3 słupki pojedyncze,
- 3 półsłupki w 4-ty, 5-ty i 6-ty półsłupek (czyli w 3 środkowe) z poprzedniego okrążenia,
- w łańcuszek dwuoczkowy: 3 słupki pojedyncze i jeden podwójny.
Poniedziałek, 6. grudnia
- szyszeczka na środkowym reliefie,
- 2 razy robimy: [2 półsłupki nawijane na kolejnym reliefie i szyszeczka na jeszcze kolejniejszym reliefie],
- 1 półsłupek nawijany za ostatnią szyszeczką,
- półsłupek na środkowym (drugim z trzech) półsłupku,
- półsłupek nawijany w pierwszy relief,
- 2 razy robimy: [szyszeczka na kolejnym reliefie i 2 półsłupki nawijane na jeszcze kolejniejszym reliefie].
Wtorek, 7. grudnia
- szyszeczka na środkowym reliefie,
- 2 razy robimy: [2 półsłupki nawijane na kolejnym reliefie, szyszeczka na jeszcze kolejniejszym reliefie],
- jeszcze 2 półsłupki nawijane na przedostatnim reliefie,
- reliefowy przedni półsłupek nawijany dookoła półsłupka na pikotce,
- 2 półsłupki nawijane na drugim, reliefie kolejnej falki,
- robimy 2 razy: [szyszeczka na kolejnym reliefie, 2 półsłupki nawijane na jeszcze kolejniejszym reliefie].
- 2 słupki pojedyncze w środkową szyszeczkę,
- 3 oczka łańcuszka i oczko ścisłe w szczyt drugiego z tych słupków (zrobiliśmy pikotkę!) - jeżeli planowaliście wykorzystać tylko 800 m sznurka, to nie musicie robić tych pikotek, bo one będą służyły jako mocowania za kilka okrążeń (no chyba że lubicie pikotki?),
- jeszcze jeden słupek pojedynczy w środek tej samej szyszeczki,
- 3 słupki pojedyncze w kolejne 3 oczka,
- 3 półsłupki nawijane w kolejne 3 oczka,
- 2 półsłupki w 2 ostatnie oczka falki,
- szyszeczka na reliefowym przednim półsłupku nawijanym,
- 2 półsłupki w pierwsze dwa oczka kolejnej falki,
- 3 półsłupki nawijane w kolejne 3 oczka,
- 3 słupki pojedyncze w kolejne 3 oczka.
Thank yoy!!
OdpowiedzUsuńYou're welcome :) Have fun!
UsuńDziękuję bardzo. Myślałam, żeby zrobić serwetę kordonkiem, ale teraz się zastanawiam, czy nie lepiej iść w 3 lub 4 nitki, szydełkiem 3 lub 3,5 mm? Serweta będzie wtedy przyjemnie mięsista 🙂 Pozdrawiam 🙂
OdpowiedzUsuńHmmmm, ciężki wybór - ja uwielbiam mięsistość, ale odstrasza mnie ta wielonitkowość i pilnowanie, żeby nabrać szydełkiem wszystkie nitki na raz.
UsuńDziękuję pięknie za wzór. Troszkę go zmodyfikowałam na swoje potrzeby i wyszedł mi taki: https://supelkologia.blogspot.com/2022/02/259-dywanik-w-goebim-kolorze.html
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Kliknęłam, spojrzałam - och, co za piękności!!! Pięknie go zakończyłaś :)
UsuńDywan wyszedł wspaniale. Dziękuję za bardzo dokładną relację i wzór! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń