Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2017

Nowe stare pufy

Dawno temu, w różnym czasie zrobiłam dwie pufy w różnych stylach. Stały sobie one w różnych pomieszczeniach, do których nawet pasowały wizualnie, ale w końcu wylądowały na stryszku - czyli tam, gdzie prędzej czy później są wynoszone różne stare meble. No i drażniło mnie, że mają różne boki i nudne płaskie wierzchy. Tak wyglądały pufy przed renowacją: A tak po: Niebieska pufa dostała nowy bok w warkocze - i to już z miesiąc temu. Potem miałam jakąś niemoc twórczą odnośnie wierzchu, ale w końcu zdecydowałam się na wzór "Mandala Madness" [ klik!!! ] autorstwa Helen Shrimpton (wykorzystałam aż całe 8 okrążeń ze stu kilku). Taki wypukły wzór ma co najmniej dwie zalety: - nadal można położyć na tym laptopa, ale już nie kubek z herbatą, dzięki czemu unikamy zalania :D - miękko w nogi!!!!! Użyłam bliżej niezdefiniowanej ilości różnych resztek sznurkowych oraz szydełka 9 mm. Sznurki były bawełniane, poliestrowe (ciągnące się jak guma od gaci,

Dywan z trudnym kwiatowym ściegiem

Miałam przerabiać pokrowce na pufy na stryszku, tak aby udawały komplet, ale spadł śnieg i na stryszku zrobiło się zimno :( A że pufy są zrobione z opon, to nie uśmiechało mi się latać z tymi pufami po schodach. Dla zabicia czasu postanowiłam więc w końcu wypróbować ścieg, który wpadł mi w oko na Pintereście jakiś czas temu - [ kliknijcie tu ] , żeby zobaczyć schemat. Okazuje się, że te kwiatki umieszczone na schemacie robi się podczas dwóch okrążeń wzoru, a nie każdy kwiatek osobno (co wymagałoby cięcia sznurka, brrrrrr.....)!!! Cały dywan jest dosyć malutki - nie chciałam dorabiać grubej ramki, bo zależało mi tylko na przećwiczeniu samych kwiatków. Mierzy on 150 cm średnicy i zużył około 800 metrów sznurka bawełnianego o grubości 5 mm. Użyłam szydełka 9 mm.  Podczas dziergania zrobiłam kilkadziesiąt zdjęć z myślą o foto-samouczku na temat kwiatków. Ostatecznie wyszło 81 slajdów :D Skleciłam je w filmik, bo wpis z tyloma zdjęciami byłby bardzo nieczytelny:

Duży dywan z kilku motywów

Bardzo długo, bo aż przez trzy dni, dziergałam dywan złożony z czterech dużych motywów, jednego małego oraz czterech połówek małego motywu. Serce me krwawiło za każdym razem, gdy musiałam ciąć sznurek, ale w końcu czego nie robi się dla sztuki! To chyba moja pierwsza kwadratowa praca z obłą ramką. Dzieło mierzy 200x200 cm i zużyło około 1350 metrów sznurka bawełnianego o grubości 5 mm. Korzystałam z szydełka 9 mm. Wzór zgapiłam z [ bloga Ergahandmade ] , do tego dorobiłam ramkę z kilku okrążeń słupkami. Jeden duży motyw zajął mi około dwóch godzin! Zmieniłam gdzieniegdzie liczbę oczek w łańcuszkach, a mały motyw w ostatnim okrążeniu dostał półsłupki nawijane, bo zwykłe słupki pojedyncze czyniły go zbyt dużym: Metodą prób i błędów zrobiłam "połówkowe" małe motywy, żeby zapchać trochę puste miejsca między duzymi motywami, a ramką: Motywy łączyłam ze sobą podczas ich robienia: Najbardziej obawiałam się robienia ramki, ale wy

Szykujcie szydełka!

Jak co roku chciałabym obwieścić wspólne grudniowe dzierganie dywanu :) Od pierwszego grudnia przez trzy tygodnie będę udostępniać po kawałku instrukcje wykonania tego oto dywanu, przy czym instrukcje będą miały postać słowno-rysunkowo-zdjęciową i czasem też filmową: Grudniowa akcja będzie czymś w rodzaju kalendarza adwentowego odliczającego czas do Świąt Bożego Narodzenia. Dzieci często dostają takie kalendarze z czekoladkami, ale dla dziewiarek bardziej pasuje kalendarz udostępniający kawałki wzoru na robótkę. Chociaż osobiście nie wzgardziłabym kalendarzem z czekoladkami ;) Celem takiej akcji jest wyznaczenie sobie codziennie około pół godziny czasu, żeby wśród przedświątecznej krzątaniny wyciszyć się i odpocząć nad robótką. Potem można komuś podarować tę robótkę w prezencie albo zatrzymać arcydzieło dla siebie. No i obowiązkowo trzeba mi wysłać zdjęcie swojej pracy, ja je potem wystawię na facebooku i będzie można już zbierać ochy, achy i inne lubiki :) Mój