Miałam przerabiać pokrowce na pufy na stryszku, tak aby udawały komplet, ale spadł śnieg i na stryszku zrobiło się zimno :( A że pufy są zrobione z opon, to nie uśmiechało mi się latać z tymi pufami po schodach.
Dla zabicia czasu postanowiłam więc w końcu wypróbować ścieg, który wpadł mi w oko na Pintereście jakiś czas temu - [ kliknijcie tu ], żeby zobaczyć schemat. Okazuje się, że te kwiatki umieszczone na schemacie robi się podczas dwóch okrążeń wzoru, a nie każdy kwiatek osobno (co wymagałoby cięcia sznurka, brrrrrr.....)!!!
Cały dywan jest dosyć malutki - nie chciałam dorabiać grubej ramki, bo zależało mi tylko na przećwiczeniu samych kwiatków. Mierzy on 150 cm średnicy i zużył około 800 metrów sznurka bawełnianego o grubości 5 mm. Użyłam szydełka 9 mm.
Podczas dziergania zrobiłam kilkadziesiąt zdjęć z myślą o foto-samouczku na temat kwiatków. Ostatecznie wyszło 81 slajdów :D Skleciłam je w filmik, bo wpis z tyloma zdjęciami byłby bardzo nieczytelny:
Od jutra muszę się w końcu zabrać za te pufy! Na razie mają już boki o tym samym ściegu, ale muszę jeszcze dorobić identyczne wierzchy.
Lindo!
OdpowiedzUsuńbeauty
OdpowiedzUsuń