W zeszłym tygodniu zrobiłam to [ cudo ] do salonu. Tak na poważnie, to zwykle jestem bardzo krytyczna wobec moich prac, ale tamten dywan bardzo mi się podoba i na pewno jeszcze długo nie przepruję go na nic innego! Zrobiłam więc jego mniejszego klona na przedpokój:
Dywanik mierzy 110 cm średnicy i pożarł jakieś 650 m sznurka bawełnianego o grubości 5 mm. Dziergałam go szydełkiem 9 mm przez dwie i pół godziny.
Mam dla Was schemat - korzystajcie do woli :) Gdyby zostało Wam trochę sznurka, to doróbcie jeszcze elegancki rancik, czyli oczka ścisłe w tylną pętelkę!
Za tydzień pewnie dalej się pobawię siedmiokątnym wzorem :)
Komentarze
Prześlij komentarz