Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2019

Dywan Tesla

Znalazłam ostatnio w internecie przepiękny wzór [ "Tesla" ] autorstwa Viktorii Gul. Wzór ma tylko 18 okrążeń, to trochę za mało na dywan do salonu, ale dorobiłam potem kilka(naście?) okrążeń według własnego pomyślunku. Wyszło takie coś: Dywan mierzy 170 cm średnicy i pochłonął półtora kilometra sznurka o grubości 5 mm. Do tego użyłam szydełka 9 mm. W tym wzorze bardzo spodobały mi się takie "kuleczko-szyszeczki". Po angielsku były nazwane " puff-stitch ", a po rosyjsku występowały jako " pysznyj stołbyk " :) Dorobiłam więcej tych kuleczek, gdy skończył mi się wzór, a sznurka nadal miałam pod dostatkiem. Uprzedzę pytanie, które być może padnie w komentarzach - nie zrobiłam żadnych notatek z tego dywanu, całkowicie improwizowałam od 18-go okrążenia i nie zamieszczę jego schematu (zwłaszcza, że środek dywanu zaprojektowała inna osoba). Wzór Viktorii Gul znajdziecie na portalu Ravelry [ klik! klik! klik! ] . Ma on postać opisu

Wirujący dywan

Niby już miałam dość dywanów siedmiodzielnych/siedmiokątnych, ale do głowy przyszedł mi jeszcze pomysł na taki świderek: Dywan mierzy 180 cm średnicy i zużył około 1100 metrów sznurka bawełnianego o grubości 5 mm. Wydziergałam go szydełkiem 9 mm przez pięć i pół godziny z niewielką przerwą na posiłek. Trochę nie podoba mi się brzeg - wyszedł bardzo kanciasty, ale to dlatego, że zabrakło mi sznurka. Zakończyłam dywan jednym okrążeniem półsłupków nawijanych i jednym okrążeniem oczek ścisłych w tylną pętelkę: Gdybym miała więcej sznurka, to pewnie wyrównałabym brzeg słupkami o różnej wysokości, żeby uzyskać idealne koło. Wzór na ten dywan jest bardzo prosty. Narysowałam Wam tylko kilka pierwszych okrążeń, ale jestem pewna, że zauważycie ogólną zasadę, jaką rządzi się ten dywan. W każdym kolejnym okrążeniu niebieskie wirki mają o jeden słupek więcej, a czerwone wirki mają na przemian: o jeden słupek więcej albo o jedno oczko łańcuszka więcej. W okrążeniu

Siedmiokątny ażurowy dywan na stryszek

Już chyba trzeci tydzień z rzędu bawię się siedmiokątnym wzorem i dzisiaj chciałabym Wam przedstawić takie coś: Dywan mierzy 2 metry średnicy i zużył około półtora kilometra sznurka o grubości 5 mm. Do tego wzięłam szydełko aluminiowe 9 mm. Cała praca zajęła mi coś około 4 dni, czyli jakieś 12 godzin. Na brzegu zrobiłam taki rancik: jedno okrążenie półsłupków nawijanych w tylną pętelkę i jedno okrążenie oczek ścisłych także w tylną pętelkę: Narysowałam schemat dywanu - jest on tak łatwy i przewidywalny, że łatwo możecie przerobić wzór na większą liczbę okrążeń albo na liczbę płatków inną niż 7. Niektóre elementy narysowałam na kolorowo, żebyście zauważyli pewną prawidłowość. Zaczęłam od 14 słupków w magiczną pętlę, ale jeżeli dziergacie ściślej ode mnie, to możecie potrzebować 16 słupków i wtedy wyjdzie wam "ośmiodzielny" dywan. Gdybyście coś wydziergali według tego wzoru, to bardzo proszę o maila ze zdjęciem gotowego dzieła :) Ja już si

Jeszcze większy siedmiokątny dywan

Po poprzednim [ siedmiodzielnym dywaniku ] na przedpokój czułam taki trochę niedosyt, więc podczas majówki machnęłam większy dywan według tego samego wzoru: Dzieło mierzy 185 cm średnicy i zużyło 5 szpulek (czyli nieco ponad 5 kilogramów) sznurka nowosolskiego o grubości 3 mm. Do tego użyłam szydełka 6 mm.  Najpierw narysowałam schemat, ale potem pod koniec zabałam się, że mi nie wystarczy sznurka. Dlatego przez kilka ostatnich okrążeń opuszczałam po 4 słupki i robiłam po 4 oczka łańcuszka zamiast trzech. No i niepotrzebnie tak panikowałam, bo na końcu wystarczyło mi sznurka na całe trzy okrążenia ze słupków!!!  Nic to, nie będę gryzmolić na nowo schematu, wrzucę jak jest, a Wy sami zdecydujecie pod koniec, czy panikować i robić większe "dziury" (żeby płatki szybciej się domknęły), czy też działać dokładnie według schematu: Gdybyście coś wydziergali według mojego wzoru, to pochwalcie się zdjęciem i opiszcie szczegóły! Ja pewnie jes