Przejdź do głównej zawartości

Kolejne mandalowe szaleństwo

Już po raz n-ty przerabiam wzór [ "Mandala Madness" ] autorstwa przecudownej Helen Shrimpton i czuję, że to jeszcze nie jest moje ostatnie słowo na ten temat :D W tym tygodniu wydziergałam taki oto dywan z pięciu szpulek sznurka nowosolskiego (3 mm):







Dywan mierzy 140 cm średnicy i zajął mi mnóóóóóóstwo czasu.   

Cały wzór [ "Mandala Madness" ] ma 111 okrążeń, ale ja wykorzystałam tylko pierwsze 34 z nich. Potem zrobiłam jeszcze kilkanaście okrążeń według własnego pomyślunku. 

Pod tymi linkami znajdziecie samouczek stworzony przez Helen Shrimpton po angielsku:

Jakaś dobra dusza przetłumaczyła je też na język polski:

Planuję jeszcze bardzo kolorową okrągłą narzutę na kanapę według wzoru "Mandala Madness", bo po zrobieniu puf zostało mi mnóstwo resztek włóczki. Mam nadzieję, że wyrobię się z tym do końca września :) 


Komentarze

  1. Chciała bym mieć twój talent i konsekwencję. Dla mnie to dzieło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O konsekwencję łatwo - jak nie dokończę szybko dywanu, to będzie leżał rozgrzebany i będzie brzydko :D

      Usuń
  2. Witam 😀 mam pytanie woli pani robić sznurkiem bawełnianym czy sznurkiem nowosolskim pozdrawiam 😀

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz