W tym tygodniu wydziergałam dwa dywaniki według wzoru "Momentous Occasions" autorstwa Patricii Kristoffersen. Większy dywan mierzy 175 cm średnicy i pożarł około półtora kilometra sznurka bawełnianego o grubości 5 mm. Wylądował on w salonie: Jego mniejsza kopia ma zaledwie 95 cm średnicy, poleguje sobie na przedpokoju i zużyła jakieś 600 metrów takiego samego sznurka. Oba egzemplarze zrobiłam szydełkiem 9 mm. Bardzo mocno pozmieniałam wzór. W większym dywanie wykorzystałam tylko 20-kilka pierwszych okrążeń, a w mniejszym zaledwie 13, no, góra 14. Popkorny zastąpiłam takimi szyszeczkami, które podejrzałam w pracach Viktorii Gul. W ogóle wzory Patricii Kristoffersen słyną z olbrzymiej ilości popkornów, ale taki ścieg już mi się znudził i opatrzył jakiś czas temu. Dookoła obu dywanów dałam ramkę na bazie spirali, żeby nie było widać brzydkiego łączenia na styku okrążeń. Wzór "Momentous Occasions" znajdziecie w publikacji "Ul...