Przejdź do głównej zawartości

Nowe listki do salonu

Te wszystkie liściaste wzory coś nie chcą mi wyjść z głowy :P Tym razem wymyśliłam siedmiodzielny dywan w podwójne listki, czyli listki w listkach. Przyszło mi to do głowy podczas zmywania naczyń:





Dywan mierzy 190 cm średnicy i zużył nieco ponad półtora kilometra sznurka bawełnianego o grubości 5 mm + szydełko 9 mm. Cała praca zajęła mi coś około 9-10 godzin.

Dlaczego dywan jest siedmiodzielny? Już dawno temu odkryłam, że wychodzi mi idealne koło, gdy zaczynam od 14 słupków, a potem dodaję po 14 słupków w każdym okrążeniu. To jest bardzo indywidualna kwestia zależąca od naciągania sznurka. Na pewno jest mnóstwo dziewiarek, które bardziej napinają sznurek i dziergają bardziej "ściśle" - i one wolałyby robić po 16 słupków na początku. Wtedy wyjdzie ośmiodzielny dywan. Dziergajcie tak jak lubicie najbardziej i nie bójcie się eksperymentować ze wzorem :) 

Oczywiście mam dla Was schemat. Samo narysowanie schematu to jakieś półtorej godziny pracy, ale jest to bardzo relaksujące zajęcie, coś jak rysowanie mandali :)



Te takie pokolorowane kółka na schemacie to "szyszeczki", które podpatrzyłam w pracach Viktorii Gul. Nakręciłam już niejeden filmik na temat szyszeczek. O, np. ten:



W ostatnim okrążeniu dałam półsłupki nawijane w tylną pętelkę. Miałam nadzieję na szerszą ramkę dookoła dywanu, ale zabrakło mi sznurka :( Chlip! 



Wiem, że część z Was dzierga dywany siedząc wygodnie na kanapie. No więc... tego dywanu nie da się tak zrobić :( W okolicach 20-tego okrążenia dywan będzie się chciał mocno wyginać w miseczkę, trzeba więc będzie na nim siedzieć podczas pracy, żeby go uprasować własnym kuprem. W przeciwnym razie będziecie mieć trójwymiarowy dywan :P 


Mam ochotę wydziergać jeszcze mniejszy dywanik w podobnym stylu na przedpokój, tak żeby tworzyły komplet :) 



Komentarze

  1. No właśnie, miałam zapytać, jak "uprasować" już gotowy dywanik (podejrzałam u Ciebie dywan liściasty, taki z ogonkiem, zrobiony jest ze sznurka 5 mm bawełnianego z rdzeniem poliestrowym). No i oczywiście nie leży na płask, jest plastyczny. Jakieś szale czy serwetki to można napiąć, albo trochę nawilgocić i uprasować. A dywaniki co? Podpowiedz coś, pliiiizzz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja robię dywan jednocześnie na nim siedząc. I w ten sposób go prasuję. Widać to na malym zdjęciu pod koniec tego wpisu. Nie znam innego sposobu prasowania dywanu.

      Usuń
  2. Muszę powiedzieć, że brzmi to bardzo zabawnie, ale jak widać - rezultaty są znakomite. Dziękuję i spróbuję zastosować!

    OdpowiedzUsuń
  3. Sou sua fã! Amo seus tapetes. Obrigada por compartilhar o passo a passo! Deus te abençoe sempre!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz