Zimy w tym roku nie było, czas więc się zabrać za wiosenny dywan :) Przyszły mi ostatnio do głowy motywy z gałązkami bazi i tak oto powstało takie coś:
Dywan mierzy zaledwie 140 cm średnicy, ale jest bardzo zwarty i gruby i zużył aż około 2 kilometry sznurka bawełniano-poliestrowego o grubości 3 mm. Używałam szydełka 5 mm. Cała praca zajęła mi jakieś 4-5 dni, czyli około 20 roboczogodzin.
Na środku dywanu zrobiłam taki wałeczek w kształcie ciasta-babki, podpatrzyłam go w pracach Patricii Kristoffersen. Potem zrobiłam gałązki z baziami za pomocą słupków reliefowych przednich i takich szyszko-kuleczek, które w zasadzie też są reliefowe.
Cała technika nosi nazwę "overlay crochet" i wydaje mi się bardzo trudna. Znaczy się: łatwo mi wykonać już napisane instrukcje, ale ciężko mi zaprojektować coś samodzielnie. Sądzę jednak, że robię jakieś postępy.
Wzór jest bardzo skomplikowany i nie umiem go narysować - musiałby być trójwymiarowy! Może za jakiś czas zrobię mniejszy dywan w podobnym stylu i wtedy sfotografuję i opiszę każde okrążenie :)
Cudny :) od razu zrobiło się wiosenniej :)
OdpowiedzUsuń