Przejdź do głównej zawartości

Reinkarnowany słonecznik

Zgodnie z obietnicą sprułam poprzedni dywan z resztek, aby zrobić nowy dywan z resztek (zgodnie z zasadą, że w przyrodzie nic nie ginie, tylko się reinkarnuje).


Z poprzedniego dywanu z resztek zostało mi 2.1 kg (czyli około 500 metrów) resztek, które zapewne spożytkuję do końca roku:



Wybrałam wzór słonecznikowy, który znalazłam kiedyś w albumie [ Manualnych ] na facebooku - warto tam regularnie zaglądać, bo można znaleźć wszystko!




A tak wygląda moja wersja:






Po raz pierwszy od dłuższego czasu jestem bardzo zadowolona z mojej pracy i mogę zaryzykować stwierdzenie, że chyba raczej prawie na pewno nie spruję tego dywanu  :)

Podczas dziergania nie trzymałam się wiernie powyższego schematu, a to z dwóch powodów:
  • schemat był miejscami niewyraźny i czasem nie miałam się po prostu czego trzymać,
  • tam gdzie widziałam dokładnie liczbę oczek łańcuszka, okazywało się w praktyce że jest to za mała lub za duża liczba, więc i tak robiłam "na oko".
Dywan zakończyłam pięcioma okrążeniami ze słupków, zamiast robić fikuśne listki. 

Zużyłam 7.1 kg (czyli około 1550 metrów) sznurka o grubości 5 mm, korzystałam z szydełka 10 mm, a cały dywan mierzy 224 cm średnicy. W [ sierpniu zeszłego roku ] robiłam podobny dywan ze sznurka 3 mm i wówczas miał on 214 cm średnicy. Tego chudszego sznurka już nie produkują - i dobrze, był on bardzo szorstki w obyciu! 


Aby było śmieszniej, poprzedni słonecznikowy dywan też był reinkarnacją innego ;)



Komentarze

  1. Właśnie robię ten dywan tylko trzymając się ściśle schematu. Mam 200cm i jak na razie widać koniec sznurka a nie dywanu ;) Dla sprawdzenia schematu zrobiłam z niego wcześniej serwetkę - szydełkiem 1,5mm wyszła ok. 55cm. Jestem w połowie fikuśnych listków zewnętrznych i za nic nie chcę z nich rezygnować bo podobają mi się najbardziej. Tylko nie wiem jak przeskoczę brak mojego sznurka w hurtowni...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby odcienie różniły się tylko odrobinę, to można na styku dwóch odcieni dać paseczek półsłupków w zupełnie innym kolorze (pasującym do mebli i kanapy) i wmawiać wszystkim, że tak właśnie miało być :D Bardzo proszę o zdjęcie dzieła, jak już będzie gotowe :)

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz