Ten dywan miał wyglądać zupełnie inaczej! Znalazłam w rosyjskim internecie takie cudo [ klik! klik! klik! ], po czym okazało się, że w skali makro wygląda ono wręcz koszmarnie :( Zostawiłam więc tylko środek - zrobiłam go ze słupków podwójnych, a nie półsłupków - a potem dorobiłam dookoła dwa okrążenia płatków:
Dywan zajął mi dwa dni pracy po około 6 godzin, mierzy 200 cm średnicy i zużył 1350 metrów sznurka bawełnianego o grubości 5 mm. Szydełko mierzyło 9 mm.
Bardzo fajny ten dywan z resztą jak każdy poprzedni👍
OdpowiedzUsuńPiękny! Mi pewnie by zajęło więcej czasu :) Na pewno ręce bolą.
OdpowiedzUsuńOj bolą, zwłaszcza stawy! No i skóra domaga się kremowania.
UsuńPiękny dywan, może jakieś torturiale?:)
OdpowiedzUsuń