Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2018

Drobiowy tryptyk do kuchni

Co jakiś czas stwierdzam, że moja [ kuchnia ] jest za mało wiejska. Tym razem postanowiłam ją udekorować drobiowym tryptykiem, który zajął mi łącznie około 2-3 miesięcy, nie licząc przerw poświęconych na szukanie weny (od)twórczej. Wszystkie sztuki drobiu wyszyłam krzyżykowo na kanwie Aida 14 w kolorze worka pokutnego zwykłymi nićmi, takimi jakie się kupuje do maszyny do szycia. Do tego dokupiłam w Jysk ramki formatu A4.  Jako pierwszego wyszyłam błękitno-kremowego kogutka według wzoru znalezionego w rosyjskim internecie [ klik! klik! klik! ] . Zajął mi on najwięcej czasu, był bowiem najbardziej upstrzony i postrzępiony. Drugiego kogutka ściągnęłam [ stąd ] i poszedł mi on dużo szybciej. Najpierw obróciłam go w programie graficznym tak, aby patrzył w drugą stronę, a potem zdałam sobie sprawę, że nie mogę wydrukować jego schematu. Mam czarno-białą drukarkę i kolory ze schematu brzydko nałożyłyby się na symbole. Tak więc wyszyłam go jednym okiem patrząc na schemat n

Uwaga! Uwaga!

Jak co roku chciałabym Was zaprosić do wspólnej zabawy szydełkowej mającej na celu zrelaksowanie się pośród przedświątecznej krzątaniny. Celem jest także nauczenie się nowych fikuśnych wzorów szydełkowych. Od pierwszego aż do dwudziestego pierwszego grudnia będę udostępniać na blogu po kawałku instrukcje wykonania tego oto pokrowca na poduszkę: Instrukcje będą miały postać słowną, rysunkową, a czasem nawet filmową. Szacuję, że codzienna porcja dziergania zajmie Wam około 30 minut, ale to oczywiście zależy od Waszego tempa dziergania. Cała robótka ma 37 okrążeń, z czego ostatnie to łączenie obu części pokrowca. Wśród fikuśnych wzorów znajdą się:  warkocz piramidka z kulek opasanych słupkami i listki - prawie jak w technice overlay ! guziki zygzaki z kulkami Co będzie potrzeba: moja robótka mierzy 40x40 cm i  zużyła około 400 gramów resztek włóczki pasującej do szydełka 3-4 mm . Jeżeli zdecydujecie się wykonać tył poduszki jaką

Duży dywan na drutach

Postanowiłam odświeżyć wygląd pokoju-ze-schodami, poprzestawiałam więc meble, kupiłam nową narzutę na kanapę i ostatecznie wydziergałam nowy dywan na drutach. Jest to jedna z moich największych drucianych prac, mierzy bowiem 115x190 cm nie licząc frędzli. Zużyłam około 1500 metrów sznurka bawełnianego o grubości 5 mm przy użyciu drutów 12 mm z żyłką. Cała praca zajęła mi aż 15 godzin. Na wzór wybrałam: dwa zwykłe warkocze dwupasmowe (6 oczek, krzyżowane w co trzecim prawym rządku) oddzielone od siebie dwoma oczkami lewymi, wzór celtycki z mojego ulubionego portalu drucianego, czyli ABC robótek na drutach   [ klik! klik! klik! ] . Pomiędzy oba motywami dawałam po 3 oczka odstępu. Mam dosyć krótką żyłkę w drutach, musiałam więc dywan robić na raty: Pomyślałam sobie, że jeżeli ukryję łączenie kawałków między dwoma warkoczami, to nie będzie nic widać. Niestety - nie wystarczyło zostawić jednego oczka brzegowego przy każdym warkoczu! Powinnam była zosta

Pokrowiec na tableto-czytnik

Zawsze w październiku, a najpóźniej w listopadzie, bierze mnie chęć na haft krzyżykowy. Jest to całkowicie pozbawione sensu, bo dni robią się coraz krótsze, muszę więc wyszywać przy sztucznym świetle. Ale co ja na to poradzę, że nie chce mi się wyszywać w lecie? W każdym razie, wyszyłam sobie pokrowiec na tableto-czytnik do książek. O, takie coś: Tablet dostałam od Męża kilka urodzin temu. Miał on być przymocowany do lodówki w celu wyświetlania przepisów kulinarnych. Ale okazał się za ciężki i za duży i nie dało się nam kupić "niewidocznego" ustrojstwa do jego zamocowania na lodówce. W sklepach dostępne były tylko jakieś brzydkie plastikowe wysięgniki na tablet, które bardzo nie pasowały do [ staroświeckiego wystroju ] mojej kuchni. Żeby nie mieć poczucia straconych pieniędzy, zaczęłam czytać książki na tablecie i okazało się to strzałem w dziesiątkę :) Nie wiem, jak mogłam przedtem żyć bez tableto-czytnika? To była jakaś marna egzystencja, a nie życie! Ale