Jak co roku chciałabym Was zaprosić do wspólnej zabawy szydełkowej mającej na celu zrelaksowanie się pośród przedświątecznej krzątaniny. Celem jest także nauczenie się nowych fikuśnych wzorów szydełkowych. Od pierwszego aż do dwudziestego pierwszego grudnia będę udostępniać na blogu po kawałku instrukcje wykonania tego oto pokrowca na poduszkę:
Instrukcje będą miały postać słowną, rysunkową, a czasem nawet filmową. Szacuję, że codzienna porcja dziergania zajmie Wam około 30 minut, ale to oczywiście zależy od Waszego tempa dziergania. Cała robótka ma 37 okrążeń, z czego ostatnie to łączenie obu części pokrowca.
Wśród fikuśnych wzorów znajdą się:
- warkocz
- piramidka z kulek opasanych słupkami i listki - prawie jak w technice overlay!
- guziki
- zygzaki z kulkami
Co będzie potrzeba:
- moja robótka mierzy 40x40 cm i zużyła około 400 gramów resztek włóczki pasującej do szydełka 3-4 mm. Jeżeli zdecydujecie się wykonać tył poduszki jakąś inną techniką, np. samymi słupkami, to pewnie zużyjecie nieco mniej włóczki. W każdym razie, dobrze byłoby, żeby resztki włóczki były tej samej grubości. W przeciwnym razie niektóre okrążenia mogą się ściągać lub falbanić.
- szydełko 3 mm lub 4 mm pasujące do Waszych resztek włóczki.
- około 30 minut dziennie - no, może czasem mniej, czasem więcej.
- jakiś wypełniacz w postaci poduszki - w moją robótkę weszła poduszka 40x40 cm, ale gdyby się bardzo uprzeć, to 45x45 cm też by wlazło :)
Czego nie będzie potrzeba:
- nie trzeba kupować ogromnych ilości włóczki - pamiętajcie, jeżeli zużyjecie wszystkie posiadane resztki, to potem będziecie mogły poprosić Świętego Mikołaja o nowe
resztkizasoby ;) - nie trzeba robić dużej poduszki! Można zrobić małą poduszeczkę na igły np. z cienkiego kordonka.
- nie trzeba wykorzystywać całego wzoru - można zrobić mini poduszeczkę na podstawie wzoru np. tylko z pierwszego tygodnia - wszystko zależy od Waszej ochoty i inwencji twórczej.
Skończoną robótkę można komuś podarować w prezencie albo zatrzymać dla siebie. No i obowiązkowo trzeba mi wysłać zdjęcie swojej pracy, ja je potem wystawię na facebooku i będzie można już zbierać ochy, achy i inne lubiki :)
Pięknie!!! Jak ja lubię takie wymyślne wzory!
OdpowiedzUsuń