Przejdź do głównej zawartości

Dywan sensoryczny

Dlaczego sensoryczny? Bo te takie kulki świetnie masują stopy, nawet przez kapcie. Już kolejny tydzień z rzędu przerabiam te kuleczki, które znalazłam we wzorze "Tesla" autorstwa Viktorii Gul [ klik! klik! klik! ] i znowu zrobiłam koncentryczne koła:


[ poprzednim wpisie ] zrobiłam mniejszy dywan w kulki, które były pooddzielane tylko jednym okrążeniem słupkowym, ale przez to ciężko było mi wypracować jakiś prosty algorytm dodawania oczek. Takie kulki są odseparowane od siebie dwoma oczkami łańcuszka, więc idzie to tak: {słupek na kulkę, wolne, wolne}n razy. Czyli potrzebujemy wielokrotność trzech oczek na brzegu - a przy trzech okrążeniach słupkowych pomiędzy kulkami łatwiej jest zachować podzielność liczby oczek przez trzy :)




Dywan mierzy 180 cm średnicy, zużył półtora kilometra sznurka bawełnianego o grubości 5 mm i zajął mi zaledwie 7 godzin!!! Myślałam nawet, że zegar stanął i źle pokazuje czas. Same kulki są pracochłonne, ale te trzy okrążenia słupków pomiędzy kulkami były bardzo szybkie:


Po ostatnim okrążeniu kulkowym wystarczyło mi tylko tyle sznurka, żeby zrobić jeszcze jedno okrążenie ze słupków i jedno okrążenie oczek ścisłych w tylną pętelkę:



A jak się robi takie kulki? Nakręciłam filmik przy okazji innego dywanu: 


Jeszcze narysowałam Wam schemat - korzystajcie sobie z niego do woli i koniecznie przyślijcie mi zdjęcie swojej pracy, jeżeli coś z tego wydziergacie:




Już powoli mam dość kulek, czas znaleźć jakiś inny wzór do wałkowania ;) 


You can download a written pattern for this carpet in English from [ Ravelry ]:





Komentarze

  1. Taki dywan w 7 godzin? To Ty jesteś szydełkowa Wonder Woman!
    A z ciekawości - szydełkiem jakiego rozmiaru był ten dywanik robiony?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz