Przejdź do głównej zawartości

Mały krzyżowany dywanik na przedpokój

W zeszłym tygodniu tak się zachwycałam krzyżowanym ściegiem ze wzoru [ "Agnes" ] autorstwa Zoi Matuszenko, że postanowiłam go powtórzyć w małym dywaniku na przedpokój. Zrobiłam takie "kopiuj-wklej" kilku pierwszych okrążeń:





Dywanik mierzy tylko nieco ponad 90 cm średnicy, ale zużył aż 650 metrów sznurka bawełnianego o grubości 5 mm. Wyszedł taki maciupki, ale dzięki skrzyżowanemu ściegowi jest bardzo gruby i tak jakby... napompowany powietrzem? Używałam szydełka 9 mm.

Mooooooooocno pozmieniałam wzór. W oryginale należało zrobić dwa okrążenia półsłupków zaraz nad taką siateczką "IoooIoooIooo..." ale wydało mi się to niepotrzebne i zastąpiłam je jednym okrążeniem ze słupków. Musiałam też cały czas pilnować, żeby dywan nie wyginał się w miseczkę ani się nie falbanił i dodawałam oczka według własnego widzimisia. 

Mam dla Was schemat. Nie wklejam na niego nazwy mojego bloga, ponieważ zainspirowałam się pracą Zoi Matuszenko i to jej należą się oklaski!




Kończąc okrążenia skrzyżowane (na schemacie zaznaczone na zielono) pilnujcie, żeby ostatnia nóżka wchodziła pod inne nóżki, a nie nad!



Jeszcze się pochwalę, że na drzewie na przedpokoju już prawie zapanowała wiosna:


Jutro i pojutrze zamienię po dwie zimowe gwiazdki na jajka. Za tydzień wracam na stryszek dziergać ostatni stryszkowy dywanik do kompletu, a potem pewnie zrobię coś nowego do salonu :)



Komentarze