Przejdź do głównej zawartości

Dywan w romby

W tym tygodniu przerabiałam na większą skalę kolejny wzór sprzed [ dwóch tygodni ]. Był tak niesamowicie łatwy, że prawie nie musiałam zerkać do notatek :) Puściłam sobie jakiś kryminalny serial skandynawski i automatycznie dziergałam. Było cudownie :) 



Dywan mierzy 145x170 cm i pochłonął jakieś 1250 metrów sznurka bawełnianego o grubości 5 mm. Dziergałam go przez 6 godzin szydełkiem 9 mm. Do tego trzeba doliczyć pół godziny montowania frędzli, co jest najnudniejszą czynnością we wszechświecie, no, może poza czekaniem na autobus. Chociaż nie, czekając na autobus można sobie coś poczytać albo pograć na telefonie.

Bardzo podoba mi się ten wzór :)

Przekleję Wam tu schemat sprzed dwóch tygodni:


Dookoła dywanu dorobiłam ramkę: 

  • robiłam słupek w słupek tam, gdzie były spody i wierzchy słupków,
  • tam gdzie były boki słupków, robiłam po dwa słupki w bok słupka. Wyjątek: zaraz obok rogów robiłam tylko jeden słupek w bok słupka.
  • w rogach dawałam na zmianę po 5 i po 3 słupki w narożny słupek.


A za tydzień będzie o wyszywaniu matrioszek, bo właśnie kończę wyszywać ostatnią :) 

Komentarze