Omówiliśmy już tydzień i dwa tygodnie temu kwestię niechcącego udostępniania płatnych wzorów ze wschodu, a dzisiaj pobuszujemy na brazylijskim youtubie. Ależ tam są przepiękne cuda :)
Wydziergałam w ciągu jednego dnia takie cóś:
Dywan ma 130 cm średnicy i pożarł około 1 kilometr sznurka bawełnianego o grubości 5 mm. Cała praca zajęła mi około 7 godzin.
Dywan dziergałam z filmów samouczkowych znalezionych na brazylijskim youtubie, więc są one po portugalsku. Przepatrzyłam tylko pierwszą część, a dalej zrobiłam po swojemu. Dodałam jeszcze jedno okrążenie tych takich plastrów miodu, a potem drobną fikuśną ramkę z szyszeczek. Co do tych plastrów miodu, to kusi mnie, żeby zrobić ich więcej (ale za to węższych) i wydziergać cały dywan w takim właśnie miodowym stylu.
Wzór nosi nazwę "Centro Russo Fatti" (wymawia się "faczczi"), a filmiki macie na kanale [ Mimos & Encantos ]:
- część I [ klik! ],
- część II [ klik! klik! ],
- część III [ klik! klik! klik! ].
Uwielbiam dziergać z brazylijskich filmików! Gdy tylko słucham języka portugalskiego, od razu czuję sjestę, manianę i ogólnie mam wrażenie, że leżę na plaży, dwóch umięśnionych i wytatuowanych panów wachluje mnie pawimi piórami, a trzeci pan podaje mi regularnie drinki z parasolką. Bardzo zrelaksowany i wakacyjny ten język :) Jedyne, czego mi brakowało w tym filmiku, to numeracja kolejnych okrążeń. Serio, pojęcia nie mam, ile okrążeń zrobiłam :D Może ta pani to mówiła, ale ja nie znam liczebników (ani innych słów) portugalskich, więc tego nie wyłapałam.
Jak znajdować przepiękne wzory w brazylijskim internecie? Wpisujcie sobie w youtuba albo pinteresta następujące sformułowania:
- tapete - dywan,
- tapete redondo - dywan okrągły,
- tapete russo - dywan rosyjski (za chwilę wyjaśnię!),
- tapete de croche - dywan szydełkowy,
- paso a paso - krok po kroku (może być także przez dwa "s").
Uwaga: promocje łączą się - można wpisać "tapete redondo russo de croche paso a paso" ;) Zamiast "tapete" można też wpisać "mandala", tylko wtedy już nie "russo" a "rusa", przez jedno "s". Albo też zamiast "tapete" możecie wpisać "centro", czyli takie ładne cóś, co się kładzie na środek stołu w celach poprawy estetyki. To trochę takie angielskie "centerpiece", a po polsku chyba się to w ogóle nie nazywa.
O co chodzi z tym rosyjskim dywanem? Otóż dla Brazylijek każdy dywan zrobiony szydełkiem to "dywan rosyjski". Nawet jeżeli wzór tego dywanu pochodzi od jak najbardziej amerykańskiej Patricii Kristoffersen i został zrobiony z chińskiego sznurka przez Brazylijkę. To jest dokładnie taki sam zlepek słów, jak "ciasto francuskie" albo "ryba po grecku". No przecież nie będziecie poprawiać swojej babci, że ciasto w jej pysznych pasztecikach nie jest francuskie, bo wyprodukowano je w Polsce. Babcia spojrzy na was jak na kretynów i pomyśli, że bredzicie z głodu. Poczęstujcie się pasztecikiem, to Wam przejdzie...
A ten konkretny dywan ma akurat rosyjski fragment - w pobliżu środka są na zmianę takie szyszeczki, jedna wyżej, druga niżej. Ścieg ten pochodzi z dywanu "Milli" autorstwa Zoyi Matuszenko, wzór dostaniecie za darmo, także po angielsku, na [ Ravelry ] - ostrzegam, jest trudny!
Także googlajcie, youtubujcie, pinterestujcie powyższe wyrażenia i dajcie znać, jak znajdziecie coś pięknego :)
Komentarze
Prześlij komentarz