Pomysł na ten dywan chodził za mną już od paru lat. Początkowo myślałam o ażurowej plamie, okazała się jednak zbyt trudna technicznie. W końcu poddałam się i zrobiłam plamę złożoną głównie ze słupków.
Środek plamy jest zrobiony [ spiralnie ], zaś odnóżki dorobiłam już osobno, co (niestety) wymagało cięcia sznurka.
Dzieło wydaje mi się maciupkie, mimo iż mierzy 140 cm od pierwszej odnóżki do czwartej i 135 cm od drugiej odnóżki do szóstej. Zużyłam 2.5 kg (czyli około 550 metrów) sznurka bawełnianego o grubości 5 mm, a szydełko miało 10 mm. Cała praca zajęła mi około 6 godzin.
W najbliższym czasie udoskonalę trochę wzór na plamisty dywan i może zamieszczę na blogu samouczek :) Gdybym się z tym ociągała, to bodnijcie mnie przez internet!
takie plamy są świetne :)
OdpowiedzUsuń