
Pod koniec kwietnia pisałam o
[ Herbercie Nieblingu ], który w ciągu swojego życia wyczarował mnóstwo wzorów serwet i chwaliłam się moimi trzema serwetami. Potem jeszcze w czerwcu zrobiłam czwartą
[ serweto-firanę ] do sypialni, żeby robiła zaciemnienie, bo Małżonek się budził o wschodzie słońca.
Już wtedy przeczuwałam, że na czterech serwetach się nie skończy i miałam rację :D No to jedziemy:
(5) Mała kwadratowa serweta

Zużyła tylko 175 gramów kordonka
"Camilla" i zrobiłam ją na drutach 3 mm. Wzór zaczerpnęłam z czasopisma
"Burda 305, Alles aus Garn: Kunststricken Folge 2", a sam wzór nosi nazwę
"Quadratisches Deckchen". W tym czasopiśmie istnieje wiele wariacji na temat tej serwetki i oczywiście wydrukowałam zły schemat. Pod koniec metodą prób i błędów dziergałam tak, aby zbliżyć się do ideału przedstawionego na zdjęciach. Kilka minut po skończeniu serwety znalazłam odpowiedni schemat... Chlip! Na portalu Ravelry znajdziecie
[ stronę ] tej serwety wraz z wykazem czasopism, w których można znaleźć jej wzór. Wymiary mojej serwety to 68x68 cm.
(6) Runde Decke Abb. 6

Czyli
"okrągły obrus na rysunku 6" po naszemu. Jak można było tak nazwać ten piękny wzór? To zupełnie tak, jakby moi rodzice nazwali mnie
"okrągłe dziecko nr 1" (gwoli ścisłości: byłam bardzo chudym dzieckiem, dopiero potem się zaokrągliłam!). Wzór tej serwety zaczerpnęłam z czasopisma
"Kunststricken 1698". Dzieło powinno było wyjść okrągłe, ale zablokowałam je do owalnych wymiarów 100x90 cm. Serweta zużyła około 250 g czeskiego kordonka
"Scarlet". Na Ravelry znajdziecie
[ stronę ] tej serwety.
(7) Taniec liści

czyli
"Blätterreigen" w oryginale. O dziwo, na Ravelry nie znalazłam strony dla tej serwety! Jej wzór zaczerpnęłam z czasopisma
"Elsa Sonderheft, 3044: Kunststrickheft" wydanego w 1959 roku. Oczywiście powinna być okrągła, ale ja zawsze wolę blokować serwety do owalu - mierzy więc nierówne 140x120 cm. Zużyłam 250 gramów zielonego kordonka i 225 gramów żółtego kordonka
"Camilla". Jakoś nie dotarł do mojej świadomości fakt, że wzór ma aż 172 okrążenia i pod koniec dziwiłam się, że to takie wielkie wychodzi.
Gdybym miała szerszą kanapę, to może udałoby mi się ją zablokować do kształtu koła.
Muszę trochę odpocząć od tych serwet, następny będzie chyba dywan do salonu :)
Ale piękności :) CO jedna to piękniejsza :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne prace!!! Niebieska mnie powaliła :)
OdpowiedzUsuń