Przejdź do głównej zawartości

Z-owalizowane i sprostokątyzowane koło

To miał być wpis o tym, jak "zowalizować" koło. Myślałam, że to sobie ładnie rozpiszę matematycznie i wyjdzie mi śliczny owal, ale efekt końcowy jest daleki od tego, co sobie wymarzyłam. Owal chyba nie jest moim ulubionym kształtem. Niby wiem, jak się rysuje elipsę - wystarczy mieć dwa gwoździki, sznurek i ołówek. Ale z dywanem to nie jest taka prosta sprawa. Na dywan zużyłam 1350 metrów sznurka bawełnianego o grubości 5 mm, a szydełko miało rozmiar 9 mm. Wymiary bez frędzli to 160x189 cm.








Na środek dywanu użyłam 7 okrążeń wzoru "Harmony" autorstwa Patricii Kristoffersen. Wypróbowałam już kiedyś ten wzór w [ małym szarym dywaniku ]. Wzór znalazłam w gazetce "The Best of Patricia Kristoffersen". Potem zrobiłam ten nieszczęsny niby-owal korzystając ze słupków i półsłupków o różnej wysokości, a potem wyznaczyłam idealne miejsce na narożniki i zrobiłam siateczkę:

Na końcu zrobiłam ramkę (po 3 oczka w pętelkę siateczki, ale aż 5 oczek na rogach) i dodałam frędzle. O siateczce pisałam już [ tu ] oraz [ tu ] - w tym drugim wpisie bardzo ładnie wyszedł mi owal, ale to dlatego że zgapiłam czyiś gotowy wzór :P

Nigdy więcej owalu!!!



Komentarze